Przedmowa do książki Michała z Lasek


Bp Bronisław Dembowski

Blask prawdziwego światła – Matka Elżbieta Róża Czacka i Jej Dzieło

Z wielką radością piszę kilka słów o książce Michała Żółtowskiego, przedstawiającej życie i działalność Róży Czackiej – Matki Elżbiety, założycielki Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi, Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża oraz tego wszystkiego, co łącznie bywa nazywane Dziełem Lasek.

Moje zainteresowanie tą książką jest tym większe, że z Dziełem Lasek związany jestem od dzieciństwa. Wydawało mi się, że, znam je dobrze. Lektura uświadomiła mi, o jak wielu sprawach nie wiedziałem. Dla wszystkich współpracujących z niewidomymi oraz dla samych niewidomych niewątpliwie ważne są informacje o przygotowaniu ociemniałej Róży Czackiej do pracy z niewidomymi, o sytuacji niewidomych na ziemiach polskich na przełomie XIX i XX w., o niezmiernie trudnych początkach działalności Róży Czackiej na rzecz niewidomych. Także informacje o Dziele Lasek w okresie międzywojennym są bardzo ważne i też zawierają nie znane bliżej fakty.

Sprawą niewidomych zajmowali się i zajmują konkretni ludzie. Skuteczność ich działalności zależała i zależy w znacznym stopniu od właściwej formacji intelektualno-moralnej, od postaw kształtowanych przez Ewangelię. Dlatego tak potrzebne są informacje o księdzu Władysławie Korniłowiczu i jego wpływie na charakter Dzieła. Lektura umożliwi też Czytelnikowi bliższe poznanie księdza Antoniego Marylskiego, słusznie nazywanego współzałożycielem Lasek, który, mimo iż borykał i się sam ze sobą, odnalazł swoją drogę w ofiarnej służbie inspirowanej przez Ewangelię. Jego przykład może dopomóc ludziom szukającym celu i sensu swego życia.

Z książki tej Czytelnik poznać może charakter tworzonego przez Matkę Elżbietę Czacką dzieła, jego treści intelektualno-moralno-religijne. Ukazani są również konkretni ludzie: Matka Czacka, niewidomi, siostry i współpracownicy świeccy w czasach krańcowej próby, jaką była II wojna światowa. Ważny jest także zarys dziejów Lasek po II wojnie światowej. Autor pokazuje tu przemiany społeczne i na ich tle sytuację niewidomych. Dobrze, że pokazane są założenia ideowe, wyrastające z głębokiego przeżycia wartości mających swoje zakotwiczeni w orędziu ewangelicznym i akceptowane także przez wielu szlachetnych ludzi, zajmujących w stosunku do wiary religijnej postawę poszukującą.

Zarówno dla sprawy niewidomych w Polsce, jak i dla kształtowania właściwych postaw moralnych i społecznych książka ta będzie na pewno pożyteczna.

Włocławek, 1999 roku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *