Jeszcze raz o jubileuszu


XX zjazd Związku Rodu Żółtowskich

XX, jubileuszowy Zjazd Związku Rodu Żółtowskich w Dębowej Górze Płocka był kolejnym spotkaniem z krewnymi i kuzynami, zamieszkałymi zarów Polsce jak i za granicą. W ubiegłorocznym Zjeździe nie uczestniem, więc z wielką niecierpliwością czekałem na tegoroczny. Na Zjazd ma przyjechakże mój brat stryjeczny Jerzy, spotkamy się ponownie po kilku latach niewidzen Przyjechałem więc do krewnych po mieczu Jerzego i Barbary Żółtowskich zamieszkh w Płocku.

W sobotę po Bożym Ciele od samego świtu razem z moim bratem Jerzym zwiedzałem Płock. Jerzy oprowadzał mnie po tym pięknym mieście, opowiadał o jego historii i pokazywał zabytki. Płock to miasto na prawach powiatu na Pojezierzu Dobrzyńskim i w Kotlinie Płockiej, jest także historyczną stolicą Mazowsza. Był stolicą Polski w latach 1079-1138 i jest siedzibą rzymskokatolickiej kurii diecezji płockiej od roku 1075.

Jest cicho, mało ludzi. Większość jeszcze śpi albo przygotowuje się do wyjazdów weekendowych. A my podziwiamy zabytki, szczególnie te sakralne: kościoły Najświętszego Serca Pana Jezusa, św. Benedykta, Dobrego Pasterza na Skarpie, Matki Boskiej Częstochowskiej, Matki Boskiej Fatimskiej, Miłosierdzia Bożego, św. Krzyża, św. Stanisława Kostki, św. Wojciecha. Na Starym Mieście delektuje się widokiem Bazyliki katedralnej pw. Wniebowzięcia NMP, świątyni Miłosierdzia i Miłości, Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, cerkwi Przemienienia Pańskiego oraz innych zabytków.

W południe z Jerzym i jego małżonką Barbarą udajemy się do bazyliki katedralnej na mszę świętą za rodzinę. Wchodzimy. Widzę uśmiechnięte twarze kuzynów, siedzących w ławach bazyliki. Ktoś mi pomachał. Wszyscy Żółtowscy słuchają słowa Bożego wygłaszanego przez księdza celebranta, który cały czas trzyma w ręku egzemplarz naszego jubileuszowego „Kwartalnika”.

Po mszy świętej zwiedzamy bazylikę, która została wzniesiona w 1144 roku z fundacji biskupa Aleksandra z Malonne. Bazylika do dziś zachowała swoje pierwotne romańskie elementy architektury. Znajduje się tam Kaplica Królewska, a w niej sarkofag dwóch władców Polski – Władysława Hermana i Bolesława Krzywoustego. W kruchcie mieści się kopia słynnych brązowych, romańskich Drzwi Płockich, wykonanych dla katedry płockiej około 1154 roku w Magdeburgu . Oglądamy malowidła, figury świętych, posągi, popiersia, epitafia. Szczególną uwagę zwracają herby biskupów i kanoników płockich z dziejów historii.

Po prawej stronie bazyliki widnieje wizerunek herbu Ogończyk z napisem Getko. Getko był biskupem Płockim, potomkiem Wojsława Powały – komesa wrocławskiego herbu Ogończyk, czyli Powała. Cały ród Żółtowskich – zarówno z odnogi mazowieckiej, jak i wielkopolskiej- pochodzi od tego samego Wojsława Powały, więc Getko herbu Ogończyk jest wspólnym krewnym wszystkich Żółtowskich. Jest więc naszym dalekim krewnym, krewnym naszych przodków i naszym przodkiem w linii bocznej.

Z katedrą płocką związani byli też przedstawiciele rodu Żółtowskich. Przykładem takich osób z XV wieku są Grzegorz Żółtowski – kanonik płocki, – syn Macieja Żółtowskiego i Doroty Hersztopolskiej, Mateusz Maciej Żółtowski ur. 1551 – kanonik płocki i Grzegorz Żółtowski – kanonik katedry płockiej i łęczyckiej, syn Jakuba Wojsława Żółtowskiego – pisarza płockiego.

Po zwiedzeniu świątyni wszyscy uczestnicy Zjazdu i goście udali się pod Muzeum Diecezjalne. Budynek obok bazyliki to zamek książęcy z XIV w. Słyszę od kuzynów, że był on przebudowany w XVI wieku na opactwo benedyktynów. W murach zamkowych znajdują się dwie gotyckie wieże: jedna to wieża Szlachecka, czyli dawne więzienie dla szlachty, a druga to Wieża Zegarowa z barokowym hełmem i z fragmentami romańskiego palatium z XIII wieku u podstawy. W zamku mieści się obecnie Muzeum Diecezjalne, które eksponuje najcenniejsze zabytki skarbca. Znajduje się tu m.in. herma św. Zygmunta z XIV w., kielich Konrada Mazowieckiego, gotyckie monstrancje.

Następnie udaliśmy się na zwiedzanie Starego Miasta. Obejrzeliśmy gmach Muzeum Mazowieckiego w Płocku, założonego w 1820 roku i Archiwum Diecezjalne w Płocku, które jest archiwum kościelnym diecezji płockiej Kościoła katolickiego.

Od 1927 roku znajdują sie w nim, akta konsystorza płockiego. Archiwum gromadzi i przechowuje archiwalia z terenu Diecezji Płockiej oraz udostępnia je badaczom. Znajdują się też liczne dokumenty dotyczące rodu Żółtowskich. Historia Archiwum Państwowego w Płocku sięga XIII wieku. Wówczas było to Archiwum Zamku Płockiego, gromadzące akta wytworzone przez kanclerza i starostę. Mieści się tu pierwszy spis przywilejów z 1435 roku, kopie dokumentów przechowywanych w archiwum zamkowym, księgi sądowe spraw rozpatrywanych na zamku.

W XVIII i XIX wieku na terenie Królestwa Polskiego wiele archiwów miejskich zostało zniszczonych przez różne czynniki, szczególnie pożary, wojny i inne wydarzenia. Archiwalia płockie przechowywane były w Ratuszu i dzięki opatrzności Bożej szczęśliwie przetrwały.

Dalej zwiedzam Płock z Piotrem z Płocka i jego rodziną. Dołączają do nas Kazik i Ela z Kutna. Podziwiam pięknie odrestaurowany ratusz zbudowany w latach dwudziestych XIX wieku. Zaprojektowany przez Jakuba Kubickiego, jednego z wybitnych architektów okresu klasycyzmu. Uzyskuję informację, że ratusz ten był miejscem ostatniego posiedzenia Sejmu Królestwa Polskiego w 1831 r.

Wracamy do ośrodka w Dębowej Górze. Uczestniczymy w zebraniu wszystkich członków Związku Rodu, na którym zasłużeni dla Związku otrzymali pamiątkowe medale z herbem Ogończyk.

Wieczorem zasiadamy do uroczystej kolacji. Opowiadamy o swoim życiu, swoich problemach rodzinnych i zawodowych, o tym, co się wydarzyło w ciągu ostatniego roku. Dzielimy się wspomnieniami. Atrakcją wieczoru był wjazd płonącego tortu z wizerunkiem herbu Ogończyk. Zebrani z wielką przyjemnością mówią o wycieczce do Żółtowa, gniazda cnoty rodu Żółtowskich. A ja opowiadam, co wyczytałem o Żółtowie.

Po uroczystości Piotr z Płocka zaprosił mnie do swojego domu. Spędziliśmy dużo czasu na rozmowach o różnych wydarzeniach rodowych, o przeszłości, o Zjeździe.

W niedzielę z Piotrem zwiedzamy kolejne miejsca zabytkowe Płocka. Spacerujemy ulicą Tumską, która powstała na początku XIX wieku. Przy ulicy Tumskiej oglądamy gmach Muzeum Mazowieckiego. Idziemy ulicą Grodzką, która jest od XIII-wieku miejskim traktem. Przechodzimy koło „Małachowianki”, szkoły średniej założonej w 1180 roku, koło pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego. Idziemy na dopiero co wybudowane i oddane do użytkowania molo na Wiśle i podziwiamy krajobraz Płocka.

Wracamy do domu. Trzeba się pożegnać i udać w drogę powrotną do domu. Ten krótki czas w Dębowej Górze i Płocku był czasem odpoczynku, radości wytchnienia od pracy zawodowej, a przede wszystkim spotkanie z rodziną.

Dziękuję bardzo Piotrowi i Agnieszce oraz Jerzemu i Barbarze za gościnę.

Do zobaczenia na Zjeździe w 2012 roku.

Stefan Żółtowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *