Trzymam na dłoni
kamienne serce
o kształcie owada
wydarte ręką głupca.
W srebrnej poświacie
zimny odblask ornamentu
krzykiem uderza w próżnię.
Okruch człowieczy
zaledwie niteczka cienia,
lecz jakże urzeka
w zdziwieniu drętwieje dusza.
Trzymam na dłoni
kamienne serce
o kształcie owada
wydarte ręką głupca.
W srebrnej poświacie
zimny odblask ornamentu
krzykiem uderza w próżnię.
Okruch człowieczy
zaledwie niteczka cienia,
lecz jakże urzeka
w zdziwieniu drętwieje dusza.
Dodaj komentarz