187956806

Moje życie – „Trop” jako swatka

Był początek lipca 1971 roku. Po trudach trzykrotnego podchodzenia do egzaminów na studia, udało mi się wreszcie i dostałem się na wydział farmacji. Rodzice byli ogromnie szczęśliwi, a ja wiedziałem, że mam nareszcie trzy miesiące bezstresowych wakacji. Szybka decyzja: namiot, pies Trop, skromna gotówka i wyjazd do Przewięzi koło Augustowa nad jezioro Białe i Studzieniczne. Read More