Pamięci Michała…


Epitafium ułożone jesienią 1994

Mżył drobny, ale dający się we znaki deszcz, a wilgoć przenikała ubrania kilkuset osób, niby niesamowite zjawy przemierzających skraj cmentarza przy ulicy Szczecińskiej. Kobiety i mężczyźni, starsi i młodsi otaczali śnieżnobiałą trumnę, przed którą pochylił się sztandar Uniwersytetu Łódzkiego, a przybrana w barwy narodowe asysta, niby w czasach ukochanej przez Zmarłego dawnej Rzeczpospolitej sięgnęła do rogatywek…

Przebrzmiały słowa pożegnania, ledwie dobyte ze ściśniętych gardeł przyjaciół, wychowawców i duszpasterza. Przez cichy nie dający się wymazać z pamięci jęk rozpaczy, przebił się twardy metaliczny odgłos kawaleryjskiej trąbki.

Było sobotnie popołudnie, 20 sierpnia 1994 r. Michał Ogończyk Żółtowski prawdopodobnie ostatni malowniczy przedstawiciel szlacheckiej tradycji na łódzkim Wydziale Historii wyruszył na spotkanie ze swym Najwyższym Suwerenem. Wierzę, że Dobry Pan przygarnie ojcowskim gestem tego, który przez 23 zaledwie lata był jednocześnie:

  • świetnym, zafascynowanym swą pracą studentem historii,
  • osiem lat służącym przy Ołtarzu Pańskim ministrantem,
  • ufnym w siłę tradycji przybocznym har?cerskim, a następnie drużynowym,
  • członkiem założycielem Łódzkiego Klubu Rycerskiego i Związku Rodowego Żółtowskich,
  • legitymującym się świetnymi osiągnięciami badawczymi współpracownikiem Polskiego Towarzystwa Heraldyczno-Genealogicznego, a przede wszystkim naszym wspólnym towarzyszem nauki i zabawy, przyjacielem i kolegą.

Cześć jego pamięci!

Zbigniew Zagajewski

Zbigniew Zagajewski – student kierunku Historii Uniwersytetu Łódzkiego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *