Marta Jurga, uczennica VI klasy SP w Czaczu Praca konkursowa, 1998 r. Została napisana na podstawie informacji uzyskanych od syna hrabiego Jana Żółtowskiego, Michała. Mieszkam w Czaczu, miejscowości mającej kilka cennych zabytków. Jednym z nich jest pałac pochodzący z XVI wieku. Budowla ta miała wielu właścicieli, lecz na szczególną uwagę zasługuje rodzina Żółtowskich. Właśnie jej Read More
Tag: Nr 20
Duma i pokora
Jan Żółtowski Artykuł pisany po śmierci Romana Dmowskiego – 1939 r. Okoliczności zrządziły, że przez kilka lat najważniejszych zapewne w życiu i działalności ś.p. Romana Dmowskiego, podczas wielkiej wojny i bezpośrednio po niej, byłem bliskim tej działalności świadkiem, częściowo brałem w niej nawet udział. Dało mi to możność poznania znamiennych rysów jego umysłu i charakteru, Read More
Pięć lat kwartalnika
Lila z Sulechowa We wrześniu 1998 r. nasz kwartalnik obchodził 5 urodziny. Narodził się z inicjatywy śp. Zbigniewa ze Skierniewic i Bożeny Wandy, Andrzeja Ludwika. Prawą ręką Bożeny był mały Michał z Łodzi. Niestety zginął tragicznie będąc na III roku studiów historycznych. Przez te pięć lat „Kwartalnik” starał się opisywać, na miarę możliwości rzetelnie, najważniejsze Read More
Ród hrabiostwa Żółtowskich
Stefania Olejniczak Stefania Olejniczak, wiejska gospodyni z Michałowa od lat prowadzi „Kronikę Godurowa.” Publikujemy fragment tej bardzo ciekawej tektury. Jednocześnie dziękujemy Pani Stefanii za udostępnienie dzieła. W nawiasach sprostowania Izy z Żółtowskich Broszkowskiej, córki Benedykta. W okresie przedwojennym od kilku pokoleń majątkiem Godurowo zarządzała rodzina Żółtowskich, herbu Ogończyk. Żółtowscy szczycą się długą, udokumentowaną od początku Read More
W lesie…
Panu Janowi Wójcikowi świt wysłał umyślnych w pierwsze lasu drzewa mgła ścieżki przeciera kropla rosy na chwilkę otworzyła wielkie oko spłonęła rumieńcem obróciła się na drugi bok śni następną bajkę wachlarze paproci kłębuszek ciemności rozpięta pajęczyna przed śniadaniem małe polowanie listek-lotniarz zamierza wylądować pośrodku polany koło muchomora gaśnie jutrzenka promień gwiazdy uderza w liliowy dzwon Read More
Wspomnienia z dzieciństwa i młodości
Izabela Broszkowska Zacznę od tego co najłatwiejsze (od czegoś trzeba zacząć) – od tego, co pamiętam najdawniej. Siedzę na stołeczku, czy też na nocniczku, na szerokim parapecie półokrągłego, wielkiego okna we dworze moich dziadków ze strony Mamy w Krasnobrodzie, i oglądam łaty topniejącego śniegu na gazonie i konie, które chodzą tam i z powrotem. Ostatnio Read More